Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rozszerzone naczynka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rozszerzone naczynka. Pokaż wszystkie posty

07:00

KURKUMA NA PRZEBARWIENIA I NA TRĄDZIK

KURKUMA NA PRZEBARWIENIA I NA TRĄDZIK
kurkuma na pryszcze i przebarwienia maseczka z kurkumy na trądzik jak zrobić czy działa jak domyć maseczkę z kurkumy

Zawarta w kurkumie kurkumina wykazuje szereg właściwości mogących przyczynić się bezpośrednio do redukcji trądziku, jak i skutecznej walki z jego pozostałościami. W czym tkwi sekret działania żółtego pyłu i jak do zanotowanych obserwacji ustosunkowuje się nauka? 

KURKUMA A NAUKA. 
To niebywałe, jak fascynujący i wartościowy okazał się kontent poświęcony jednej z najbardziej cennych substancji aktywnych zawartych w kurkumie - barwnikowi żółtemu, kurkuminie. W przeciągu zaledwie kilku lat dokonano niesamowitych odkryć i dopracowano niemal do perfekcji techniki rozwiązujące problem wszak trudnej bio-dostępności powyższej substancji, tak pomocnej również i w leczeniu przewlekłych schorzeń dermatologicznych. 

Szeroko zakrojone badania przedkliniczne i kliniczne określiły molekularne podstawy farmaceutycznych zastosowań polifenolu jakim jest kurkumina przeciwko wielu chorobom przewlekłym, w tym również chorobom skóry. Kurkumina może być ukierunkowana na nowo zidentyfikowane szlaki sygnałowe, w tym te związane bezpośrednio z mikroRNA, rakowymi komórkami macierzystymi i autofagią - złożoność jej działania może okazać się szczególnie pomocna w leczeniu trądziku przewlekłego, gdy dochodzi już do poważnych zmian w obrębie skóry i jej funkcjonalności, a sama specyfika problemu staje się bardziej skomplikowana i tym samym trudna w efektywnym leczeniu. Rozliczne badania potwierdziły również wysokie bezpieczeństwo i skuteczność stosowania kurkuminy u wielu zwierząt, stanowiąc solidną podstawę do oceny jej bezpieczeństwa i skuteczności u ludzi. Budujące jest to, że do chwili obecnej ukończono ponad 71 badań klinicznych dotyczących stosowania kurkuminy na ludziach, w których wzięło udział ponad 1500 ochotników. Obecnie trwa aż 38 zarejestrowanych badań klinicznych, a ich ilość wciąż wzrasta.

Kurkumina uchodzi za substancję plejotropową, mogącą modulować aktywność biologiczną wielu cząsteczek sygnałowych - hamuje reakcje zapalne na wielu poziomach (w tym aktywność mediatora stanu zapalnego - interleukiny-6), co przekłada się na jej bardzo wysoką efektywność. Wykazano, że nawet przejściowy kontakt kurkumy z ludzką skórą hamuje nadaktywność bakterii beztlenowych gram-dodatnich (w tym gronkowca skórnego i złocistego), które bardzo łatwo i szybko nabywają lekooporność. Kurkumina w wielu próbach modyfikowała funkcjonalność płaszcza ochronnego, stwarzając warunki niesprzyjające autoklimatyzacji patogennych szczepów - znalazłam nawet dwa przekrojowe badania, w których dowiedziono działania hamującego powstawanie bakteryjnego bio-filmu.

Interesujące jest również silne działanie neuro-hormonalne kurkuminy na poziomie mieszka włosowego - substancja aktywna stopuje nadaktywność enzymu 5-alfa-reduktazy, przechwytuje i moduluje markery skórnego stanu zapalanego, zmniejszając odpowiedź immunologiczną oraz pobudzając miejscową angiogenezę (tworzenie naczyń krwionośnych) i neurogenezę, co skutkuje lepszym odżywieniem tkanek i ochroną przed druzgocącym stanem zapalnym, a tym samym mniejszą tendencją do tworzenia się zmian skórnych i przetrwałych śladów potrądzikowych. Mechanizm działania kurkuminy może sprzyjać bezpiecznemu i korzystnemu wchłanianiu się obrzęków naczyniowych (zmniejszenie poziomu pobudliwości naczyniowej, przebarwień świeżych potrądzikowych) oraz niwelować niekorzystne skutki nadmiernej ekspozycji słonecznej - nie ruszy trwałych odbarwień, które mają już inną patogenezę, ale jak najbardziej kurkumina może zapobiegać dalszej ekspansji hiperpigmentacji i wpływać pozytywnie na ogólny wygląd skóry.

Kurkumina w postaci sypkiego ekstraktu odznacza się niską bio-dostępnością, najefektywniej działa w połączeniu z kapsaicyną i innymi składnikami zwiększającymi mikrokrążeenie skórne (na przykład olejkami eterycznymi). Najwyższą efektywnością kliniczną odznaczają się związki koloidalne, liposomalne oraz forma olejku eterycznego.

W telegraficznym skrócie, kurkuma:
  • ogranicza reakcję zapalną na wielu poziomach; 
  • pobudza angio- i neurogenezę; 
  • wykazuje silne właściwości antybakteryjne, przeciwgrzybicze i przeciwpasożytnicze, uniemożliwiając rozwój niezbędnego do przetrwania i nabycia oporności bio-filmu;
  • zwiększa naturalnie odporność skóry, poprawiając szczelność bariery hydro-lipidowej; 
  • wspomaga prawidłową proliferację naskórka;
  • wykazuje silne działanie immunostymulujące;
  • jest silnym antyoksydantem; 
  • hamuje nadaktywność enzymu 5-alfa-reduktaza oraz dba o prawidłowy profil lipidowy w gruczołach łojowych. 
Kurkuma może zatem przysłużyć się każdemu typowi i rodzajowi trądziku, chociaż najbardziej zalecam jej stosowanie przy formach ropowiczych, silnie przekrwionych, powikłanych, trudno gojących się oraz uporczywych przebarwieniach i ogólnie zaburzonym kolorycie skóry.

OLEJEK ETERYCZNY KURKUMOWY A KURKUMA - PODOBIEŃSTWA I RÓŻNICE.  JAK STOSOWAĆ KURKUMĘ?
Zaledwie kilka tygodni temu, jak to bywa w życiu pierdoły - dziełem zbiegu okoliczności, dane mi było poznać właściwości olejku eterycznego kurkumowego, mogącego okazać się wspaniałą, równie efektywną i zdecydowanie wygodniejszą alternatywą wobec tradycyjnych okładów na bazie żółtego, silnie barwiącego proszku. Na Insta Stories nie kryłam swego zaskoczenia i otwarcie przyznałam, że do pewnego momentu tkwiłam w mylnym przekonaniu, że korzeń ostryżu nie jest najlepszym surowcem do ekstrakcji parą wodną i co najwyżej forma zdefiniowanej byliny zezwala na wydobycie jego właściwości zdrowotnych olejową, nadkrytyczną bądź też alkoholową maceracją.

Olejek eteryczny kurkumowy zawiera do nawet 7% czystej kurkuminy, cechuje go woń świeża, ziołowa, podbita ostrością. Jest przyjemny i dość zaskakujący w odbiorze, bo choć olejek eteryczny z kurkumy kupiłam głównie w celach leczniczych, bardzo szybko i mimowolnie zaczęłam tworzyć z nim piękne obrazy w swojej głowie w towarzystwie innych aromatów. Olejek posiada intensywnie żółty kolor, ale poprzez oleistą postać nie przylega do skóry i tym samym jej nie odbarwia. Regularne stosowanie olejku eterycznego z kurkumy na mojej skórze stosunkowo szybko ograniczyło ilość pojawiających się zmian trądzikowych, poprawiło spoistość skóry oraz zauważalnie ujednoliciło jej koloryt przy dłuższym stosowaniu. By rozwiać wszelkie wątpliwości, w porównaniu do tradycyjnych masek na bazie kurkumy, olejek wykazuje lepsze właściwości przeciwzapalne oraz na moim przykładzie korzystniej wpłynął na ogólne wyciszenie skóry i zakotwiczone w niej oporne przebarwienia pozapalne - z dnia na dzień widziałam postępującą poprawę i osiągnięte rezultaty mogę przyrównać do działania efektywnej formy witaminy C. Forma olejku była również prostsza w obsłudze oraz mniej problematyczna w szarej codzienności, stąd mogłam sobie pozwolić na rutynowe użytkowanie kurkumy bez obaw o nieestetyczne zażółcenie skóry. Olejek dodawałam w ilości jednej kropli do spłukiwanych środków myjących, pozostawiając przez chwilę na skórze.

Okłady ze sproszkowanej kurkumy w moim odczuciu działają lepiej ściągająco oraz korzystniej wygładzają strukturę skóry, nie wiem też, czy czasem nie podziałały lepiej na zmiany głębsze naciekowe i drobne zrogowacenia, które przy regularnym stosowaniu żółtych kompresów wycofywały się z większym prawdopodobieństwem bez nabrzmiewania treścią ropowiczą. Nie ulega jednak wątpliwości, że przywołana forma stosowania kurkuminy bywała momentami odstręczająca, maski wymagały dopracowania efektywnej techniki zmywającej oraz jednocześnie zachowania dużej uwagi i roztropności - kurkuma trwale odbarwia materiały oraz zdefiniowane powierzchnie o chłonnej strukturze. W tym miejscu chciałabym się podzielić moim efektywnym sposobem na usunięcie żółtego nalotu z powierzchni skóry - kurkuma znakomicie przylega do substancji tłustych, tworząc z nimi trwałe połączenia: masaż olejkiem myjącym bądź też inną strukturą tłustą, a następnie usunięcie oleistej powłoki mechanicznie (płatkiem kosmetycznym, ściereczką z mikrofibry, bądź gąbeczką konjac) całkowicie i niezwykle delikatnie pozbywa się pozostałości żółtego pyłu. Detergenty oraz łagodne emulsje działają albo zbyt gruntownie lub też zbyt delikatnie - bowiem przyczyną silnego barwienia kurkumy nie jest tylko jej silny, żółty kolor (choć owszem, tak jest), lecz również zawiesinowa, chropowata, nierównomierna struktura, która łatwo osadza się na równie nierównych powierzchniach - odwadnianie i wysuszanie skóry jedynie utrudnia efektywne wypłukiwanie się kurkuminy i niweczy jej pozytywne działanie, generując całą kaskadę reakcji prozapalnych. 

Tak jak już wyżej napisałam, sypka postać korzenia ostryżu daje rozliczne możliwości mniej bądź też bardziej konwencjonalnego wykorzystania, lecz ze względu na silnie barwiące właściwości, okazje do realnego zastosowania maleją niemal do zera - okład kurkumowy tworzyłam na bazie tłustego jogurtu oraz glinki białej, która wykazuje dobre właściwości emulgujące i ułatwiała efektywne wypłukiwanie się kompresu, chociaż i tak mimo dopracowanych proporcji, nie byłam w stanie wymigać się od olejowego masażu, który pozwalał mi wyjść w przyzwoitym stanie do ludzi. Sensownym rozwiązaniem może okazać się masaż maceratem kurkumowym, który może pełnić zarówno funkcję oczyszczającą, jak i regulacyjno-normalizującą. Oczywiście kurkumę można stosować w niższym stężeniu procentowym i traktować jak składnik aktywny, a nie główną bazę leczniczych okładów. Więcej możliwości z pewnością generuje olejek kurkumowy, który może pełnić funkcję pielęgnacyjną również w formie składnika aktywnego serum, kremów i innych produktów przywierających, jednak jego ilość w preparatach kosmetycznych, które nie są spłukiwane nie powinna finalnie przekraczać 5%. Na ten moment nie mogę napisać nic więcej i powiązać większej ilości faktów, ale potwierdzam, że wprowadzenie kurkuminy do moich codziennych działań widocznie poprawiło kondycję mojej skóry.

Wspólnym mianownikiem sypkiej kurkumy i olejku eterycznego jest z pewnością widoczne gołym okiem działanie przeciwzapalne, z tym że okład oddziałuje lepiej na problemy bardziej tłuste i powierzchowne, zaś olejek - suche i głębokie. Wydaje mi się, że razem mogą tworzyć bardzo zgrany duet i warto każdą z tych form uwzględnić w przeprowadzanych strategiach przeciwtrądzikowych i przeciwodbarwiennych. 

SKUTKI NIEPOŻĄDANE 
Kurkuma jest jedną z najlepiej przebadanych substancji aktywnych, może być stosowana na różnych etapach życia (w tym podczas ciąży oraz karmienia) i na każdym z nich może przynieść satysfakcjonujące rezultaty. Podczas stosowania olejku eterycznego należy uważać na dozowaną ilość i unikać nadmiernego kontaktu  z oczami.

Jeśli potrzebujesz pełnej i profesjonalnej pomocy w zakresie leczenia i pielęgnacji skóry, oferuję odpłatne usługi konsultacyjne - zarówno w formie spotkania w Warszawie, jak i w formie zdalnej. Kontakt: mademoiselleeve@wp.pl

ARTYKUŁ NIE JEST SPONSOROWANY.

Pozdrawiam ciepło,
Ewa

17:00

WITAMINA B3 W LECZENIU ZEWNĘTRZNYM TRĄDZIKU

WITAMINA B3 W LECZENIU ZEWNĘTRZNYM TRĄDZIKU

Niacyna, nikotynamid, niacynamid, to powszechne synonimy wyjątkowej i niezwykle cennej witaminy B3 (zwanej również witaminą PP). Wyjątkowej, gdyż jest niezbędna przede wszystkim do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego, ma również niemały wpływ na gospodarkę lipidową, bowiem reguluje metabolizm tłuszczów, węglowodanów i białek. Zanim establishment lekarski pierwszy rzuci kamieniem, niech skonfunduje nad swymi niepohamowanymi emocjami, gdyż uznawanie większości terapii za szarlatańskie jest po prostu niepoważne, bowiem chociażby tuż przed wprowadzeniem lansowanych i jednocześnie, jak się okazuje, wyjątkowo toksycznych statyn, to właśnie witaminą B3, naturalnie (z dużymi, porządnie ugruntowanymi badaniami i sukcesami na ogromnych grupach klinicznych) regulowano nieprawidłowy lipidogram i zwiększano insulinowrażliwość ze znacznie mniejszymi skutkami ubocznymi, które, tak zupełnie na marginesie, powodowały substancje dodatkowe leków. Skuteczność kliniczna witaminy B3 jest nieporównywalnie wyższa od statyn, które nie są nawet gruntownie przebadane, a ich stosowanie może obniżać dość dotkliwie sprawność intelektualną. 

16:26

Przebarwienia pozapalne i nieutrwalone | Najlepsze metody leczenia

Przebarwienia pozapalne i nieutrwalone | Najlepsze metody leczenia

Wypryski, krostki, zmiany naciekowe. Każda zmiana, która pojawia się na skórze, pozostawia po sobie ślad - im jest głębsza, dłużej znajduje się na skórze, dłuższy jest proces gojenia - stan zapalny niszczy połączenia kolagenowe, a obszar naczyniowy i struktura skóry ulega większym uszkodzeniom, pozostawiając blizny, zwyrodnienia, silne przebarwienie naczyniowe. 

Przebarwienia potrądzikowe mogą być sporym i dość bolesnym (psychicznie) problemem. Są trudne do zakamuflowania, przebijają przez podkład, każdego dnia przypominają o zmianach, które już dawno temu zdążyły się wygoić, potrafią zepsuć nawet najlepszy dzień i wymagają stosowania mocniejszego makijażu, co nie zawsze współgra z pielęgnacją i często zaburza podstawy pielęgnacyjne.

ARTYKUŁ ZAWIERA PONAD 200 KOMENTARZY, NALEŻY JE WCZYTAĆ, ZJEŻDŻAJĄC KURSOREM DO KOŃCA I WCISKAJĄC "WCZYTAJ WIĘCEJ". ZE WZGLĘDU NA ILOŚĆ KOMENTARZY, ARTYKUŁ MOŻE WOLNIEJ SIĘ ŁADOWAĆ, A TAKŻE JEST WIĘKSZA SZANSA, ŻE PRZEOCZĘ TWÓJ KOMENTARZ, DLATEGO W RAZIE PYTAŃ, KIERUJ SIĘ DO NAJNOWSZEGO WPISU - ODPOWIEM JAK NAJSZYBCIEJ :)

12:35

Gdy podkład nie do końca zgrywa się z Twoją cerą | Niejasne sygnały źle dobranego koloru podkładu, jak odratować każdy nieudany, kolorystyczny zakup

Gdy podkład nie do końca zgrywa się z Twoją cerą | Niejasne sygnały źle dobranego koloru podkładu, jak odratować każdy nieudany, kolorystyczny zakup

Makijaż jest niezwykle ważną (często poważany w sposób oddzielny) częścią świadomej pielęgnacji, ma bowiem ogromny wpływ na kondycję Twojej skóry. Między pielęgnacją, a makijażem, zwłaszcza u kobiet, istnieje ogromna korelacja, dlatego też i jedno, i drugie, powinno się uzupełniać. Jak najbardziej, makijaż, sam w sobie może podregulowywać skórę (np. suche minerały, skórę skłonną do wytwarzania nadmiaru sebum), czy zapewniać odpowiednią ochronę fizyczną (kremowe konsystencje, które otulają skórę i zabezpieczają przed nadmierną utratą wilgoci) oraz chemiczną (szczególnie podkłady typu Cushion, które posiadają wysoką ochroną przeciwsłoneczną), ale także przysparzać sporo kłopotów - obciążać nadmiernie cerę, zatykać pory, nasilać przebieg trądziku, wzmagać nadmierny łojotok, a także rozregulowywać cerę, ponieważ im cięższy podkład, tym dokładniejszy i mocniejszy musi być demakijaż. Jednak główną rolą makijażu jest przede wszystkim wyrównanie kolorytu, brak złego wpływu na kondycję naskórka (a najlepiej wpływanie pozytywnie na kroki pielęgnacyjne) i zamaskowanie, lub też zmniejszenie widoczności niedoskonałości. Aby osiągnąć ten wymarzony efekt, podkład musi być dobrany idealnie kolorystycznie do Twojego kolorytu, a nie jest to najprostsze zadanie, szczególnie, jeśli masz nieoczywisty typ urody lub na Twojej skórze notorycznie gości rumień, ciemne przebarwienia, trądzik. 

14:01

Witamina C w kosmetykach | Formy witaminy C, stabilność, peelingi askorbinowe, formuły i najskuteczniejsze serum na rynku

Witamina C w kosmetykach | Formy witaminy C, stabilność, peelingi askorbinowe, formuły i najskuteczniejsze serum na rynku

Coraz więcej osób zaczyna dostrzegać niemal błyskawiczne i szybkie efekty stosowania witaminy C w suplementacji, ale także poszukuje jej w kosmetykach - żadna inna substancja czynna w tak szybkim czasie nie przywraca zdrowego kolorytu, odmładza, wygładza i rozświetla. Dzięki swojej skuteczności i efektom, na które nie trzeba czekać z utęsknieniem, kosmetyki z witaminą C zdobyły serca wielu kobiet i niemal całkowicie zdominowały rynek (nie tylko azjatycki), coraz więcej polskich kobiet włącza witaminę C do swojej stałej pielęgnacji, a polscy producenci coraz śmielej oferują w bardziej przystępnej cenie kosmetyki coraz wyższej jakości. Na ten moment nie ma potrzeby sprowadzania zagranicznych serum, gdyż każdy z nas ma do nich dostęp, ale może także wykonać je w prosty sposób samodzielnie w domu.

09:00

Efekty po trzech miesiącach kuracji (kwas azelainowy + glukonolakton)

Efekty po trzech miesiącach kuracji (kwas azelainowy + glukonolakton)

Dzisiaj przychodzę do Was z podsumowaniem mojej kuracji kwasem azelainowym i glukonolaktonem. Dlaczego zdecydowałam się na taką kurację ? Ponieważ kwas azelainowy stosowany samodzielnie nie przynosi u mnie większych efektów. Działa bardzo delikatnie i niestety nie wpływa jakoś znacząco na stan mojej skóry. Zdecydowałam się, że zwiększę jego działanie tonikiem z glukonolaktonem, ponieważ wykazuje bardzo podobne właściwości i nadaje się dla cery naczyniowej.

Kwasu azelainowego i glukonolaktonu nie należy łączyć (to znaczy używać w przeciągu kilku godzin), ponieważ zachodzi między nimi interakcja. Aby używać ich bezpiecznie, muszą rozłożyć się w naszej skórze. Aby mieć pewność, dopytałam się Kasi, czy używanie kwasu azelainowego wieczorem i glukonolaktonu ranem jest bezpieczne, stwierdziła, że takie użytkowanie nie powinno przysporzyć kłopotów ;) Sama robiłam przerwy - zdarzało się, że zamiast kwasu azelainowego kładłam glukonolakton, albo pomijałam poranną aplikację toniku. Zaleca się łączenie kwasu azelainowego z innymi środkami, ponieważ wtedy możemy wydobyć w 100% jego potencjał antybakteryjny, keratolityczny, przeciwzapalny i wybielający.

O glukonolaktonie i kwasach PHA możecie poczytać TUTAJ!. Na blogu umieściłam także dwa przepisy na tonik z  jego udziałem (TUTAJ!) . Powstała również notka o kwasie azelainowym, jeśli jesteście zainteresowani - zapraszam do lektury TUTAJ!  :)

Kurację zaczęłam w fatalnym momencie - zawsze kiedy przychodzi zima zaostrzają się i zmiany trądzikowe, i naczyniowe. Na mojej twarzy nie pojawiają się wielkie bomby ropne - ale wysyp drobnych, malutkich krosteczek.Moja skóra także sama z siebie dość wolno się regeneruje, ma tendencję do bliznowacenia i przebarwienia po zmianach nigdy nie znikają samoistnie. Moją zmorą są zaskórniki - otwarte i zamknięte, moja cera bardzo szybko się zanieczyszcza i powstają one samoistnie.

Czego oczekiwałam ?
Przede wszystkim zmniejszenia ilości zaskórników zamkniętych (z otwartymi na nosie zdążyłam się pogodzić) i złagodzenia zmian naczyniowych. Zależało mi także na delikatnym rozjaśnieniu cery i zredukowaniu stanów zapalnych. Takie połączenie polecam cerom naczyniowym, cery iście trądzikowe z licznymi zmianami powinny zainteresować się nad połączeniem kwasu azelainowego z nadtlenkiem benzoilu, ciężkie przypadki - kwas azelainowy i retinoidy.

Zdjęcia nie są obrabiane graficznie, nie mam na nich makijażu. Starałam się robić co jakiś czas, by uchwycić różnicę. Niestety nie posiadam zdjęć z końca grudnia, najwcześniejsze zdjęcie pochodzi z 13 stycznia, kiedy cera była już 'zagojona' i opanowana.

13 styczeń, po zaleczeniu zmian na nosie i policzkach
30 styczeń
19 luty 
16 marzec
I dzisiejszy stan cery z filtrem Ziaja Med, wersją przewciwzmarszczkową

Dopiero oglądając te zdjęcia, widzę jak połączenie kwasu azelainowego i glukonolaktonu rozjaśniło mi przebarwienia i uspokoiło cerę. Zmiany naczyniowe są przygaszone, przebarwienia rozjaśnione. Oczywiście nadal pojawiają mi się zaskórniki (zwłaszcza na nosie), pojedyncze stany zapalne, ale nie jest to taka ilość jak przed kuracją. Po zdjęciach widać, że cierpliwość się opłaca, największe efekty zauważyłam dopiero po dwóch miesiącach regularnego stosowania. Mój trądzik ma podłoże genetyczne, jest związany także z nadmiernym rogowaceniem - niestety moja walka nigdy nie była wygrana, na ten moment mogę powiedzieć, że trądzik został opanowany.

Skóra wolniej się przetłuszcza, chociaż jakoś nigdy nie miałam z  tym większego problemu. Poza tym cera jest wygładzona. Niestety nie pozbyłam się starszych przebarwień, pozostały mi także nierówności po stanach zapalnych. Pory są zwężone - nie mam do nich tendencji, ale jest to pozostałość po błędach pielęgnacyjnych młodszych lat :( Jesienią powracam do Zoracu, powinien załatwić sprawę :)

Nie przerywam kuracji, ponieważ moja broda i nos nie są do końca oczyszczone - reszta cery jest wyrównana, natomiast wiem, że po zaprzestaniu kuracji, wszystko wróciłoby do normy.

Kosmetyki pielęgnacyjne i dokładny schemat mojej pielęgnacji pojawią się na początku kwietnia :)


Pozdrawiam Was cieplutko :)