22:21

TRETINOINA W LECZENIU TRĄDZIKU

Tretinoina jest retinoidem tak zwanej pierwszej generacji. Spośród wszystkich dostępnych pochodnych witaminy A, obok izotretinoiny wykazuje najsilniejsze działanie stosowana w formie zewnętrznej, ze szczególnym wskazaniem najwyższej skuteczności w leczeniu hiperkeratynizacji naskórkowej. Nie ulega kolejnej konwertazie w naskórku, dlatego też jej potencjał drażniący jest wysoki. 

TRETINOINA

Metabolit retinoilu. Naturalna pochodna witaminy A, działająca nieselektywnie. Zastosowana miejscowo zapobiega gromadzeniu się zrogowaciałych komórek w przewodzie przywłosowym poprzez zmniejszanie spoistości komórek gruczołów łojowych, co w efekcie udrażnia ich ujścia, hamuje tworzenie się ognisk zapalnych i zaskórników. Tretinoina powoduje również złuszczanie naskórka, przez co zapobiega nadmiernemu odkładaniu się lipidów i kwasów tłuszczowych powodujących stan zapalny w zaczopowanych gruczołach łojowych (tretinoina to w zasadzie pięć działań: a) normalizacja złuszczania nabłonka pęcherzykowego w zespole włosowo-łojowym, b) dezaktywacja aktywności transglutaminazy, która powoduje adhezję komórkową, c) zapobieganie zatykaniu się torebek, d) drenaż i wydalanie nadmiaru sebum i P. acnes, oraz e) stwarza bardziej aerobowe środowisko, które jest mniej sprzyjające P. acnes). Dodatkowo lek zwiększa aktywność komórek warstwy kolczystej (stymuluje mitozę, przyspiesza turnover), co prowadzi do pokrywania blizn prawidłowym naskórkiem. Lek stosowany miejscowo w postaci roztworów etanolowych lub w glikolu propylenowym wchłania się nieco lepiej niż w preparatach o podłożu tłuszczowym. 

Tretinoina posiada właściwości immunomodulujące, ma pięć ważnych właściwości związanych z komedolityką, które można uznać za przeciwzapalne, jak również 17 innych potencjalnych aktywności, które mogą korzystnie łagodzić kaskadę zapalną trądziku i wytwarzanie wektorów zapalnych powiązanych bezpośrednio z powstawaniem stanu zapalnego w rejonie mieszka włosowego.

Intensywnie pobudza syntezę kolagenu oraz angiogenezę, może być zatem stosowana w celach odmładzających i odświeżających, o ile powierzchowne złuszczanie warstwy rogowej nie doprowadza do trwałego, silnego uwrażliwienia. Przy dłuższym stosowaniu poprawia jakość wytwarzanego kolagenu, może okazać się wyjątkowo pomocna przy początkowym leczeniu blizn potrądzikowych oraz zapobieganiu ich wystąpienia, choć nieodpowiednie stosowanie metabolitu retinolu może przynieść zupełnie odwrotny efekt. 

POSTAW NA TRETINOINĘ, JEŚLI TWOIM PRZEWODNIM PROBLEMEM JEST SILNE ROGOWACENIE 

Tretinoina doskonale hamuje (choć przy nieostrożnym, niewłaściwym stosowaniu może je patologicznie intensyfikować) nasilone rogowacenie, to świetny wybór dla osób niemogących zniwelować problemu hiperkeratynizacji delikatniejszymi produktami, które okazują się nieefektywne i za delikatne, a jednocześnie, paradoksalnie, za agresywne przy dłuższym stosowaniu. 

Nie należy panicznie bać się retinoidów, zwłaszcza, gdy są stosowane z głową. Wokół pochodnych witaminy A narosło wiele mitów, które wynikają tylko i wyłącznie z ich złego, niewłaściwego stosowania lub niewłaściwego momentu rozpoczęcia terapii, a tak naprawdę dobrze przeprowadzona terapia może przynieść trwałe lub długo utrzymujące się efekty, co jest niemożliwe do osiągnięcia przy lekach pierwszego rzutu, które działają tu i teraz i są pomocne tylko w leczeniu trądziku wywołanego, bez charakteru stałego. Bez względu na czas kuracji, należy codziennie, z ostrożnością obserwować skórę i nie dopuszczać do tak zwanych wysypów oraz silnych uwrażliwień, bowiem nie ma czegoś takiego jak oczyszczanie skóry, a są silne reakcje toksyczne, których występowanie zawsze pozostawia blizny i bezpowrotnie niszczy ważne struktury naskórkowe. 

Pochodne witaminy A doskonale usuwają efektywnie, skutecznie i przede wszystkim bardzo szybko nadmiar keratynocytów. Jest to bardzo ważne - na typie rogowaciejącym znacznie lepiej jest usuwać zrogowacenia rzadziej, ale zdecydowanie, szybko i agresywnie, niż stopniowo i delikatnie, co powoduje stopniowe drażnienie i wysuszanie naskórka, czyli w konsekwencji tak naprawdę nasila zaistniały problem. Dają szybki efekt oczyszczenia, zwężenia i oczyszczenia porów. 

Problemem jest jednak to, że nie zawsze można zastosować taką metodę działania, przeciwwskazaniem jest między innymi odwodnienie skóry, narastająca wrażliwość oraz skłonność do łojotoku wywołanego - mimo że cera może pozytywnie reagować na sam lek, to niestety, mimo dopracowanej pielęgnacji skóra będzie wymagała chwili, aby dojść do siebie: mogą pojawiać się przejściowe pogorszenia stanu cery zaraz po lub do kilku dni po zastosowaniu tretinoiny. Nie jest to jednak korzystne, zwłaszcza, gdy patrzymy na efekty długofalowe, pomimo tego, że skóra może wyglądać naprawdę świetnie przez pozostały czas, przed ponownym zastosowaniem leku. Najlepszym rozwiązaniem jest całkowita rezygnacja z metod chemicznych na czas uspokojenia skóry metodami mniej inwazyjnymi, a jeśli się to nie sprawdza - profilaktyczne stosowanie substancji silnie przeciwzapalnych przed zastosowaniem tretinoiny oraz do 3 dni po jej aplikacji na skórę. 

Tretinoina również ze względu na mocny efekt złuszczający może być pomocna w wygładzeniu skóry, jej odżywieniu, rozświetleniu, odmładzaniu oraz w początkowej terapii niwelującej blizny potrądzikowe, gdy znajduje się w fazie regeneracji i bliznowce nie uległy jeszcze zaawansowanym procesom zanikowym. Muszę jednak zwrócić uwagę, że redukcja blizn będzie nieskuteczna, jeśli terapia będzie powodować silne podrażnienia - skóra będzie tkwić w nieustannym stanie zapalnym, co jest najbardziej stresującym i tym samym toksycznym stanem dla ludzkich tkanek, komórki naskórka w odpowiedzi immunologicznej często intensywnie zapadają się poprzez natychmiastowe usuwanie toksycznych cytokin, więc zamiast wygładzenia, blizny ulegają pogłębieniu. 

Tretinoina doskonale sprawdza się w roli peelingów chemicznych, to doskonała alternatywa dla kwasów, które są bardzo niebezpieczne w stosowaniu ze względu na swoje pH oraz potencjalne właściwości żrące oraz jednocześnie stosowane neutralizujące, zasadowe środki redukujące kwasowe pH danej substancji. Nie do końca widzę ją w leczeniu standardowym, codziennym, jej regularne użytkowanie zawsze będzie powodowało rumień, podrażnienie, intensywne łuszczenie skóry oraz przebarwiony koloryt, który jest spowodowany nasilonym rogowaceniem. 

TRETINOINA TO RÓWNIEŻ POWAŻNE EFEKTY NIEPOŻĄDANE

Zwłaszcza, jeśli stosujesz preparat na zniszczonej, odwodnionej skórze lub taki efekt niepożądany wywołuje u Ciebie regularnie stosowana dana substancja czynna. Warto dać sobie spokój, jeśli tretinoina generuje zbyt silne, trudne do opanowania podrażnienia - zamiast redukcji zmian trądzikowych, problem prawdopodobnie ulegnie nasileniu, automatycznie wzrośnie również ryzyko pojawienia się trudnych w leczeniu blizn potrądzikowych. 

Nie jest najlepszym rozwiązaniem dla pacjentów z nasilonym, skrajnie uporczywym łojotokiem, zwłaszcza gdy jego przyczyna jest mieszana lub typowo egzogenna. Tretinoina silnie wysusza skórę, możliwe zatem, że nasili aktywność gruczołów łojowych - w konsekwencji może dojść do rozwoju łojotokowego zapalenia skóry, a sama kuracja nie przyniesie innych efektów niż trwałe uwrażliwienie skóry, jej zagrzybienie i zwiększenie pobudliwości.

Tretinoina mimo że może przynieść doskonały efekt terapeutyczny, działa w konkretnych przypadkach i zupełnie inaczej zachowuje się na skórze z obniżonym progiem tolerancji. Poza tym wymaga bardzo elastycznego i przede wszystkim spokojnego, cierpliwego podejścia, zrównoważonej pielęgnacji i obserwacji własnej skóry, z pewnością nie nadaje się do standardowego leczenia zgodnie z zaleceniami większości dermatologów, zwłaszcza, gdy bazą preparatu jest alkohol, glikol propylenowy i nie ma opcji, aby stosować taki preparat codziennie, nieprzerywanie przez kilka tygodni. Nie jest to środek dla osób cholerycznie niecierpliwych, które często działają pod wpływem impulsów. Tretinoina aby przyniosła pozytywne efekty, musi być stosowana z umiarem i z wyczuciem własnych, aktualnych potrzeb skóry. Ze względu na swoje mocne działanie, jest to lek, który może przynieść doskonałe efekty stosowany nawet relatywnie rzadko, i co więcej, wyśmienicie odnaleźć się w prostej, nieskomplikowanej pielęgnacji. 

Tretinoina nie powinna być z pewnością stosowana jako lek ostatniego rzutu. Aby efektywnie działać, wymaga dobrej bazy - skóry prawidłowo nawodnionej, z dobrą barierą hydro-lipidową. Stosowanie kuracji na cerze pobudliwej wiąże się to z wysokim ryzykiem uszkodzenia skóry - tkanki, które regenerują się słabo, są narażone na długotrwałe ścieńczenie warstwy rogowej, co zamiast pozytywnego efektu terapeutycznego, sprzyja rozwojowi trądziku różowatego, zmian naciekowych oraz infekcjom bakteryjno-grzybiczym. Kuracje tretinoiną przynoszą również lepsze efekty, gdy są stosowane konkretnymi porami roku, to jest wiosną i jesienią, gdy wilgotność powietrza i warunki pogodowe najbardziej sprzyjają terapiom tego typu.

Odradzam stosowanie tretinoiny w początkowych fazach trądziku, gdy skóra jest mocno zanieczyszczona, a zwłaszcza występuje na niej trądzik ropowiczy. Zanim nie doprowadzisz swojej skóry do możliwie jak najlepszego stanu za pomocą metod nie-chemicznych, głęboko zastanowiłabym się, czy aby kuracja retinoidami to najlepszy pomysł. Skóra, która jest zanieczyszczona i jeszcze pod wpływem stosowania pochodnych witaminy A zacznie nadmiernie się przetłuszczać lub rogowacieć, mimo właściwości immunomodelujących tretinoiny, może być pogrążona w chronicznym stanie zapalnym przez kilka tygodni. Za jakiś czas prawdopodobnie stan zapalny przygaśnie, ale moim zdaniem nie warto ryzykować, ponieważ zmiany potrądzikowe są bardzo trudne w leczeniu i zazwyczaj towarzyszą już do końca życia.

Chciałabym również zwrócić uwagę na jedną, bardzo ważną rzecz - tretinoina ma regulować, a nie rozregulowywać. Skóra przy stosowaniu preparatu powinna wyglądać lepiej niż bez niego, ale nie za miesiąc, pół roku, a stopniowo, lepiej z dnia na dzień.

Lek nie może być stosowany przez kobiety które są w ciąży lub ją planują. Nie powinien być również użytkowany w okresie karmienia piersią. 

Dostępne preparaty z tretinoiną na polskim rynku:

  • Atrederm 0,025% (roztwór na skórę) Rp
  • Atrederm 0,05% (roztwór na skórę) Rp
  • Locacid (krem) Rp
  • Acnatac (żel + klindamycyna) Rp
  • Aknemycin Plus (płyn na skórę+erytromycyna) Rp
  • Mediqskin (żel) wersja z klindamycyną / wersja bez klindamycyny. Wyrób medyczny OTC 

ARTYKUŁY UZUPEŁNIAJĄCE

Pozdrawiam,
Ewa

39 komentarzy:

  1. Hej, stosowałam Acnatac żel i była to moja pierwsza kuracja tretinoiną. Dzięki temu lekowi udało mi się pokonać trądzik grudkowo-krostkowy. Skóra jest gładka, rozjasniona, a pory zwężone. Kurację zakonczylam w maju, a efekt utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Oczywiście raz jest lepiej, a raz gorzej (podczas okresu), ale tak silny trądzik z jakim borykalam się latami nie wrócił ;) Prócz tego pamiętam o odpowiedniej pielęgnacji i obserwowaniu skóry, bo przez niewłaściwe traktowanie skóry możemy zrujnować wielomiesieczna kuracje. Jedyny skutek uboczny w moim przypadku był nasilony lojotok.

    pozdrawiam!
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewo, jakie dokładnie środki silnie przeciwzapalne masz na myśli w kwestii stosowania przed i po aplikacji retinoidu w przypadku nietolerancji? I co masz na myśli pisząc o mniej inwazyjnych środkach na czas uspokojenia skóry?

    Niestety u mnie występuje taka sytuacja jak opisujesz, tylko podczas stosowania tazarotenu - skóra reaguje nagatywnie w 3 dniu po aplikacji, potem wraca do normalności. Rzadsza aplikacja nie powoduje wyeliminowania objawów, jeszcze wypróbuję aplikację na krem a jak dalej się nie sprawdzi to chyba będę musiała odłożyć środek. Tylko co wtedy stosować w celu regulacji i jak często - oksydermabrazję/kawitację?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Antybiotyki, witamina B3, colostrum, laktoferyna :)

      Mniej inwazyjne - bez uszkadzania wierzchniej warstwy naskórka, czyli wszystkie substancje i zabiegi jakie wymieniłam w artykule o trądziku różowatym :)

      Jeśli się nie sprawdzi pozostają inne metody regulacji - wysokie stężenia witaminy B3, filtraty biofermentowane, cynk, będę o nich pisać w 2018 i nie będę na razie zdradzać zbyt wielu szczegółów :)

      Częstotliwość jest zależna od Twoich potrzeb, z tym że oksydermabrazji nie powinno się stosować częściej niż raz na dwa tygodnie.

      Usuń
    2. Dziękuję za doprecyzowanie :) Tazaroten faktycznie poprawił stan mojej skóry ale niestety kosztem reakcji niepożądanych, więc wciąż rozważam bilans zysków i strat. Przeraża mnie wizja trwałego uwrażliwienia cery, a z tego co obserwuję z biegiem lat skóra wybacza coraz mniej, odczuwam problemy z odwodnieniem i bardzo zmniejszoną tolerancję oraz zdolność regeneracji zblizając się do 30-tki :( Dawniej mogłam myć skórę samym żelem, nie wiedziałam co to krem a twarz i tak była nawilżona. Teraz pomimo stawania na rzęsach, maski, kremy myjące, skóra i tak kaprysi :/

      Usuń
  3. Ewo, czy sprawdzasz czasem folder SPAM? Czy masz tyle zgłoszeń, że trochę trwa zanim odpiszesz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdzam, ale nie reaguję na wszystko jak na dzwonek - jestem aktywna zawodowo i studiuję dziennie, więc nie mam tyle czasu, aby non stop przesiadywać na blogu, chociaż poświęcam mu mnóstwo czasu :)

      Usuń
  4. Używałam Locacidu jakieś 7 lat temu, efekty były znakomite, ale uwrażliwienie cery ajajajjjjj :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy tretinoina (a może inny retinoid) może być stosowana w terapiach przeciwzmarszczkowych? Ile czasu może trwać taka kuracja i po jakim czasie można ją powtórzyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może, ale jeśli wywołuje silne podrażnienia, to przyspiesza procesy starzenia, a nie je cofa. Przeciwzmarszczkowo świetnie sprawdza się tazaroten, polecam zapoznać się z artykułem, który już się pojawił:
      http://www.ewaszalkowska.com/2017/10/tezaroten-w-leczeniu-tradziku.html

      Usuń
  6. Mam skórę łojotokową z nadmiernym rogowaceniem. Czy po zakończeniu kilku miesięcznej kuracji tretinoiną (Atrederm 0,025%) będę mogła jej używać raz na tydzień/dwa, czy muszę całkiem zrezygnować? Bez regulacji skóra wariuje. Jaki musi być czas przerwy między jedną, a kolejną kuracją?
    W prawdzie trochę wybiegam w przyszłość, ale dzisiejszy temat jest dobry na te pytania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie musi być żadnej przerwy, możesz stosować lek rzadziej, jak peeling regulujący. Czasami nagłe odłożenie preparatu jest gorsze niż jego bardzo rzadkie stosowanie, które utrzymuje skórę w "ryzach" :)

      Usuń
  7. Ewo co myslisz o stosowaniu masci z witamina A na suche usta i bardzo suche dlonie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze natłuszcza, może być pomocna przy pielęgnacji suchych ust, ale moim zdaniem lepiej sprawdza się w tym celu naturalna lanolina :)

      Usuń
    2. Dziękuję za pomysl z lanoliną :*

      Usuń
  8. Ewo, znasz maskę Origins Drink Up, próbowałaś? Jeżeli tak, to co o niej myślisz? Czytałam o niej bardzo dużo dobrego, na wszelki wypadek wklejam skład: water\aqua\eau; rosa damascena (rose) flower water, myrtus communis (myrtle) leaf water, citrus aurantium amara (bitter orange) flower water, anthemis nobilis (chamomile) flower extract; glycerin; cetyl alcohol; glyceryl polymethacrylate; dimethicone; peg-75; peg-8; glycereth-26; sorbitan stearate; ribes nigrum (black currant) seed oil*, prunus amygdalus amara (bitter almond) kernel oil*, cinnamomum camphora (camphor) bark oil*, citrus aurantium dulcis (orange) peel oil*, prunus armeniaca (apricot) kernel oil*, osmanthus fragrans flower extract, rosa damascena extract, citrus aurantium amara (bitter orange) flower extract, linalool, limonene; aloe barbadensis leaf extract; cladosiphon okamuranus extract; oryza sativa (rice) extract; avena sativa (oat) kernel extract; olea europaea (olive) fruit extract; triticum vulgare (wheat) bran extract; peg-100 stearate; sucrose**; citrus aurantium dulcis (orange) peel wax; panthenol; pantethine; cetyl ethylhexanoate; mangifera indica (mango) seed butter; prunus armeniaca (apricot) kernel oil; persea gratissima (avocado) oil; butylene glycol; cetearyl alcohol; cocos nucifera (coconut) oil; phytosterols; tocopheryl acetate; oryzanol; bisabolol; caprylyl glycol; potassium hydroxide; caffeine; hexylene glycol; sodium hyaluronate; dextrin; carbomer; disodium edta; sodium dehydroacetate; phenoxyethanol

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam, maska bardzo dobrze natłuszcza skórę, nawilża nieco słabiej, ale może dać efekt zmiękczenia. Zawiera sporo ekstraktów, a zwłaszcza dużo cytrusów, więc może wywoływać podrażnienia na skórze wrażliwej i reaktywnej. Prawdopodobnie pojawi się recenzja w roku 2018 :)

      Usuń
    2. Super, dzięki!

      Usuń
  9. Ewo, pytalam pod ostatnim postem ale moze przeoczylas :)
    Czy mycie (nawet niewielką iloscią) twarzy codziennie czarnym mydlem to za duzo i za mocno?
    Konieczny jest po tyn tonik? :/
    Magda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdo, tonik nie jest konieczny, skóra i tak naturalnie przywraca naturalne pH. Codzienne mycie skóry zasadowymi środkami myjącymi, nawet jeśli nie masz reaktywnej i problematycznej skóry, to stanowczo zbyt często, ale musisz obserwować siebie i wyciągnąć wnioski ze swojego postępowania :)

      Usuń
  10. A ja tylko napiszę, że dziękuję za kolejny świetny post :) Jesteś wspaniała i pewnie nie zdajesz sobie sprawy, ile osób zawdzięcza Ci zdrową cerę - lub jest w trakcie jej ŚWIADOMEGO leczenia - bo większość pewnie tak jak ja głównie czyta, nie komentuje.
    Pozdrawiam przedświątecznie, dużo radości w nowym roku życzę, i zdrowia - też psychicznego :) W "trudnych momentach" nie chce się wierzyć, że kiedyś może "być dobrze", ale jestem dowodem na to, że nawet ze skrajnie głębokiej, leczonej latami depresji można wyjść. Trzymaj się Ewo i wy, forumowiczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo serdecznie dziękuję!!! Również życzę wszystkiego dobrego, mnóstwo uśmiechu i radości z życia :)

      Usuń
  11. Witaj Ewo,
    stosuję Atrederm 0,05% od miesiąca w cyklu 2 dni i 5 dni przerwy. Mam skore bardzo skłonna do zanieczyszczeń, gliceryna i większość kremów nie jest dla mnie. Moim problemem są zaskórniki i zanieczyszczona skóra, chociaż przed atredermem regularnie ja złuszczalam, oczyszczałam i nawilzalam. Kiedyś już stosowałam atre 0,025 i 0,05 wiec wiem z czym to się je, ale teraz moja twarz to jakieś pobojowisko. Ogromne podskórne gule, gojące się w nieskończoność i wysyp mniejszych uporczywych krostek... Ewo, odpuścić czy przeczekać? Co zamiast atredermu? Nakieruj jakoś bo już straciłam cierpliwość.
    Z góry dziękuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpuścić, nie namawiam do stosowania antybiotyków, ale jeśli wysyp jest aż tak potężny, to zastanowiłabym się chociaż nad stosowaniem klindamycyny zewnętrznie, chociaż w Twoim przypadku byłyby wskazane nawet antybiotyki wewnętrzne, aby ograniczyć pogorszenie do minimum. Jak stan jest bardzo prosty, zalecam zastosowanie chociaż przez 3-4 dni sterydu (elocom) i stopniowo wprowadzić niższe steżenie Atrederm do stosowania raz na tydzień lub rzadziej. Jak reakcja nadal będzie tak negatywna, to odpuściłabym sobie tretinoinę na podłożu alkoholowym :(

      Usuń
  12. Ewo, wierz mi, że nie zawsze reakcja toksyczna pozostawia trwale blizny nie do usunięcia ;) Veni, vido, vici - przeżyłam takową reakcję i owszem było ciężko, ale na chwilę obecną (rok późnirj) nie mam ani jednego śladu. Otuchy, błagam daj ludziom trochę otuchy, bo na prawdę to nie jest sytuacja bez wyjścia :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawsze, ale niestety sam mechanizm powstawania trądziku toksycznego to ogromne ryzyko blizn, dlatego akurat w tym przypadku warto zastosować antybiotyki lub nawet sterydy przez krótki czas leczenia. Moim zdaniem nie warto ryzykować, ja również nie miałam tego problemu - do czasu :)

      Usuń
  13. Witaj Ewo :)
    Jak myślisz,czy mogę łączyć Skinoren z Atredermem 0,025%? Wydaje mi się,że moja cera dobrze toleruje retinoid w takiej postaci.Łuszczenie nie jest mega mocne,pieczenia i zaczerwienienia brak.Jedynie mam bardzo suchą skórę właśnie ze względu na ten lek.
    Aktualnie Atrederm stosuję w częstotliwości 2:3 lub co 3 dni.Myślałam aby w dni nakładania Atredermu Skinoren stosować rano,a w dni,w które mam przerwę od retinoidu nakładać wieczorem Skinoren.Co o tym myślisz?
    Pomysł stąd,ponieważ używałam Skinorenu przed kuracją retionoidami przez około 5 miesięcy i w tym czasie tylko sporadycznie pojawiały mi się nowe wypryski.Jak go porzuciłam,tak wysyp nastąpił ogromny.Od września jestem na Atredermie i przebarwienia jak były tak są,stany zapalne nadal się pojawiają.Pomyślałam,że połączenie Atredermu i Skinorenu mogłoby lepiej zadziałać ,co o tym myślisz?

    Czy to w ogóle Twoim zdaniem normalne,że w 5 miesiącu stosowania Atredermu,stan cery się nie polepsza?Jestem cierpliwą osobą,dlatego jeszcze nie porzuciłam kuracji mimo,że żadnych efektów nie widzę.Przeglądając blogi na temat kuracji tym lekiem,nastawiłam się na jakiekolwiek efekty po takim czasie-jednak u mnie nic,a nawet gorzej.
    Dlatego tak zastanawiam się też,nad połączeniem Skinorenu z Atredermem.

    Pozdrawiam,Patinka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można, ale KA i tretinoina mają kiepskie działanie w połączeniu, KA super sprawdza się do podtrzymania efektów po Atredermie. Formuły z KA też są mocno wysuszające i w połączeniu z równolegle stosowaną tretinoiną będą za agresywne.

      A jaki efekt chciałabyś osiągnąć? Zahamować stan zapalny, rozjaśnić skórę, pobudzić skórę do regeneracji, czy działać głównie przeciwzaskórnikowo?

      A może ten lek nie jest dla Ciebie właściwy? Może problem nie leży w rogowaceniu, a np. niewłaściwym składzie sebum? Wtedy faktycznie kA przyniesie lepsze efekty, a z retinoidów mogłaby sprawdzić się izotretinoina stosowana zewnętrznie :)

      Usuń
    2. Chciałabym zahamować stan zapalny. Pomaga klindymacyna miejscowo,ale ciągle pojawiają sie nowe. Zauważyłam,że pojawiają się dzień lub 2 po aplikacji atredermu.
      Zaskórniki pożegnałam dzięki zianie kremu na emulsję Avene,jest świetna :)

      W takim razie z czym polecasz połaczyć atrederm ,lub co robić w takim wypadku?

      Usuń
    3. Ewo,a da sie w jakiś sposób rozpoznać,czy przyczyną jest rogowacenie,czy niewłaściwy skład sebum?

      Usuń
  14. Cześć Ewo! Mam do Ciebie pytanie, znasz może produkty firmy The Ordinary? Jestem ciekawa twojej opini, co myślisz o tych składach? ;) Bardzo chciałabym zobaczyć twoje recenzje tych wyrobów :)!

    The Ordinary - Advanced Retinoid 2%

    Aqua (Water), Glycerin, Ethyl Linoleate, Propanediol, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Isononanoate, Bisabolol, Hydroxypinacolone Retinoate, Retinol, Tasmannia Lanceolata Fruit/Leaf Extract, Dimethyl Isosorbide, Inulin Lauryl Carbamate, Glyceryl Stearate, Ceteareth-12, Ceteareth-20, Cetearyl Alcohol, Carrageenan, Xanthan Gum, Acacia Senegal Gum, Cetyl Palmitate, Sucrose Laurate, Polysorbate 20, Behentrimonium Chloride, Potassium Citrate, Trisodium Ethylenediamine Disuccinate, Disodium EDTA, Dehydroacetic Acid, Benzoic Acid, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Chlorphenesin.

    The Ordinary - Granactive Retinoid 2% in Squalane
    Squalane, C12-15 Alkyl Benzoate, Bisabolol, Dimethyl Isosorbide, Hydroxypinacolone Retinoate, Solanum Lycopersicum (Tomato) Fruit Extract, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil.

    The Ordinary - Retinol 1% in Squalane

    Squalane, trigliceryd Caprylic / Capric, Retinol, ekstrakt z owoców Solanum Lycopersicum (Tomato), olej z nasion Simmondsia Chinensis (Jojoba), BHT.
    Pozdrawiam, Martyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kojarzę, ale nie wszystkie. Jak będą ponownie dostępne na cosibelli, zamierzam kupić kilka produktów, kilka z nich może świetnie może sprawdzić się w terapii nieinwazyjnej leczenia trądziku :)

      Serum z retinolami nie znam te na skawalanie mogą być bardzo ok dla dojrzałej cery, retinol w tej formie potwornie wysusza, szkoda tylko szkoda, że nie dorzucili tam witaminy E, dlatego polecam ukręcić sobie 15% serum (lub zakupić liq e) do kompletu. Takie połączenie będzie super odżywiać skórę i zredukuje wysuszające działanie retinolu ;)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź! Mam serum z retinolami, zakupiłam w celu redukcji moich wyprysków, ale niestety, nie zauważyłam znacznego polepszenia. Rozumiem, ze serum ze skwalanem nie będzie najlepszym wybiorę, jeśli szukam czegoś na poprawę stanu cery problematycznej?

      Usuń
    3. Tak, zwłaszcza że to same tłuszcze, a one na skórze problematycznej mogą przynosić nie tylko ukojenie, ale i zapychać mieszki włosowe i nasilać powstawanie między innymi zmian naciekowych oraz przyspieszać peroksydację lipidów, czyli powstawanie zaskórników otwartych.

      Usuń
  15. Ewo, po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych 2 lata temu walczę z zaskórnikami praktycznie na całej powierzchni twarzy, ale głownie na policzkach, poszłam 2 miesiące temu do dermatologa, który przepisał mi Izotziaję, a tydzień temu wykonałam u niego głęboki peeling medyczny kwasem pirogrenowym, skóra z twarzy mi już całkowicie zeszła, ale ja nie widzę poprawy, za to mam mnóstwo ropnych i bolących czerwonych gul i cała skóra mnie swędzi, nie wiem czy to od kwasu, czy może skóra się tak oczyszcza? Jestem zrezygnowana, kiedy mogę wrócić do Izotziaji żeby nie podrażnić nowego naskórka i czy w ogóle to ma sens i jak zadbać o jego pielęgnację? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest oczyszczanie, a reakcja toksyczna. Należy jak najszybciej wdrożyć leczenie przeciwzapalne. Absolutnie zrezygnuj ze stosowania kwasów, bo to tylko błędne koło. Jeśli stan skóry bardzo się pogorszył, zostają antybiotyki miejscowe lub nawet sterydy, aby jak najszybciej wyciszyć stan zapalny i nie kombinować zbyt wiele ze skórą :(

      Usuń
  16. Witaj Ewo, zwracam się do Ciebie z ogromną prośbą, ma 19 lat i od roku nie wychodze z domu, nie licząc szkoły. Otóż w skrócie moja historia jest taka : trądzik torbielowaty oraz łojotokowe zapalenie skóry w obszarze T oraz łojotok na twarzy, szyji i karku. Od początku czerwca aż do teraz używam atredermu 0,025 %, z 2 tygodniową przerwą we wrześniu. I sprawa jest taka, że lewy policzek i część szyji są oczyszczone z cyst. Lecz prawy policzek, część szyji i kark - tu nadal są cysty podskórne, lub cysty zwykłe - widczone, które nie schodzą od min.3 miesięcy(na policzku od wakacji nie schodzą). Czytałem znaczną większość Twoich wpisów, ale ja już głupieje i nie wiem co robić. Izotretynoiny nie zastosuje, ponieważ połowe twarzy mam suchą(obszar ŁZS) a więc połowe twarzy nawilżam, połowe wysuszam atredermem, więc nie moge wysuszyć całego ciała, bo wtedy ta sucha część będzie w opłakanym stanie. Mój główny problem to łojotok spowodowany zaburzeniami hormonalnymi, leków na hormony też nie wezmę, ponieważ działają tylko wtedy kiedy się je bierze. Podsumowując - łojotok na twarzy, połowa trądziku torbielowatego wyleczona, połowa nie. Dzienna pielęgnacja trądziku : myje raz lub dwa razy dziennie twarz Cetaphilem - nic pozatym.A no i atrederm 3 razy w tygodniu od czerwca do teraz. Kiedy czuję że skóra twarzy jest tłusta albo że tak powiem, brudna, to od razu przemywam, oczywiscie nie więcej niz 2-3 razy na dzień. A i całą szyje mam w przebarwieniach (poretinoidowe zapalenia skóry). Czy mogłabyś mi posłużyć jakąś radą w mojej obecnej sytuacji? Oraz przepraszam za obszerny wykład ale krócej się nie dało. Mój główny cel to eliminacja łojotoku. To znaczy redukcja, o stałych efektach nie ma co marzyć. Mam zamiar teraz sięgnąć po Atre 0,05 %, ale nieprzerwanie stosuje atre od ponad pół roku, a nie odłoże go nawet na tydzień bo jestem świadomy co się stanie. Jeśli chodzi o dermatologa, to chodzę do prywatnego, najlepszy w moim mieście, ale on też jest bezradny, bo izotek też chciał mi dać, ale no twarz sucha/tłusta więc wysusze -źle, nawilżę - też źle. Ciężki przypadek, jak mój dermatolog zwykł mawiać na wizytach. Jak widać, po mojej litanii, zdesperowany, bezradny i nie wiem co jeszcze. Pozdrawiam i byłbym bardzo wdzięczny gdybyś odpowiedziała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A miałeś wykonywane badania hormonalne?

      Moim zdaniem leczenie zewnętrzne powinno być tylko dodatkiem do leczenia wewnętrznej przyczyny problemu.

      Jeśli zostaną wykluczone wszystkie inne przyczyny trądziku, to kuracja izotretinoiną wcale nie musi być taka zła, owszem, retinoidy mają działa teratogenne i negatywnie wpływają na układ rozrodczy a ich skutki niepożądane są widoczne dopiero po wielu latach, ale jeśli problem tkwi w mieszkach włosowych (a niestety czasami tak jest) to jest to jedyne wyjście na wyleczenie problemu.

      Zanim jednak się na nie zdecydujesz, poszukuj przyczyny swoich problemów, gospodarkę hormonalną można uregulować niefarmakologicznymi sposobami, ziołami, witaminami, wszystko zależy co to jest za schorzenie/patologia.

      Usuń
  17. Witaj Ewo. Opiszę tylko swoją sytuację. Nie wiem czy cię to zainteresuje. Przeszłam dwie niepełne kuracje retinoidami doustnymi. W obu przypadkach nie dotrzymałam do końca kuracji w wyniku silnych objawów niepożądanych. Przez jakiś czas skóra wyglądała znośnie, lecz później wróciła do stanu sprzed kuracji chodz o mniejszym nasileniu. Zaczęłam czytać twojego bloga i zdecydowałam się na kurację atredermem. W tym momencie używam najsilniejszego stężenia raz w tygodniu. Moja skóra po tak długim stosowaniu preparatu jest bardzo wrażliwa a trądzik pozostał. Lecz nie ukrywam że po złuszczaniu skóra wygląda lepiej pomijając wiecznego buraka na twarzy. Zastanawiam się czy powinnam odstawić preparat? Czuję jak na mojej skórze pojawiają się silne wypieki w ciągu dnia i powracające napady gorąca które ciężko powstrzymac.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Super, że jesteś! 👍👍👍

Jeśli komentujesz - podpisz się. Zwracam się tak jak Ty, do konkretnej osoby. Postaram się odpowiedzieć na Twój komentarz w przeciągu kilku, najbliższych dni.

Jeśli tracisz wiarę i wymagasz kompleksowej pomocy i opieki - napisz do mnie (mademoiselleeve@wp.pl), oferuję najwyższą i najbardziej profesjonalną jakość usługi w zakresie prawidłowej pielęgnacji. Nie udzielam rozbudowanych porad ani nie polecam konkretnych produktów w sekcji komentarzy - obejmuje go zakres moich odpłatnych usług.

Proszę nie umieszczać analiz składu - w sieci istnieją specjalne narzędzia, które wykonają to zarówno za Ciebie, jak i za mnie.

Proszę o niereklamowanie się na moim blogu. Reklama w tym miejscu jest płatna oraz stosownie oznaczana, a każdy jej nieopłacony i nieskonsultowany przejaw będzie skrupulatnie moderowany.

Artykuły sponsorowane na moim blogu mają dokładne oznaczenia - jeżeli taka informacja nie znajduje się na końcu artykułu, produkty, testy kosmetyków, zdjęcia oraz opracowanie tekstu pochłonęły jedynie moje własne zasoby finansowe i czas.

Pamiętaj, że umieszczenie komentarza to świadoma akceptacja regulaminu - jeśli zostaje on naruszony - podlega moderacji administratora. Nie tłumaczę się dlaczego - bądźmy tutaj dla siebie ludzcy.

Cześć!