15:00

MASAŻ KRZEMIONKĄ | O TYM JAK EFEKTYWNIE I TANIO USUNĄĆ TŁUSTE ZASKÓRNIKI I ROZSZERZONE PORY

masaż krzemionką jak usunąć głębokie zaskórniki jak pozbyć się rozszerzonych porów krzemionka jako puder

Metoda krzemionkowa to jedno z moich największych i jednocześnie najbardziej zaskakujących odkryć w pielęgnacji. Niefortunnie stanowić zaczęła ratunek przed złem, jakie sama na siebie ściągnęłam, podejmując się, jakże potrzebnej, lecz i szkodliwej dla mojej skóry, inicjatywy naturalnego makijażu kremowego. Masaże na sucho krzemionką są proste w stosowaniu, odpowiednie nawet dla zmienionej zapalnie skóry i przede wszystkim - skuteczne w działaniu!

DLACZEGO WŁAŚNIE KRZEMIONKA? 
Krzem posiada doskonałe właściwości absorbujące - szczególnie lipochłonne - w testach klinicznych  i próbach przeglądowych, koloidy krzemionkowe pod tym względem dorównywały, a nawet przewyższały etanol. Minerał charakteryzuje się naturalnymi właściwościami odtłuszczającymi, emulgującymi, bakteriostatycznymi oraz, co brzmi dość nieprawdopodobnie, doskonałym, sferycznym poślizgiem, pozostawiając skórę nieskazitelnie wygładzoną i miękką w dotyku po użyciu.

W tym przednim konkursie właściwości, tylko dwie z nich zaszczepiły w mojej głowie dzisiejszy, szaleńszy zamysł - krzemionkę sferyczną cechuje znakomita penetracja skórna (duże powinowactwo do składników budulcowych ludzkiego naskórka) oraz równie wysokie właściwości przylegające - poziom przenikalności ditlenku krzemu w mieszkach włosowych i specyficzna mikroziarnistość pyłu w próbach in-vivo i ex-vivo działała na poziomie niemal całej warstwy rogowej. I właśnie to popchnęło mnie to tego, by krzemionkę wykorzystać inaczej niż zwykle - podczas masażu oczyszczającego.

Krzemionki podobnie jak tłuszcze oraz alkohole (a nawet efektywniej!) łączą się z tłustą i plastyczną treścią zaskórniczą, w zależności od budowy - ich właściwości chłonne mogą być nawet 100 krotnie wyższe niż ich finalna objętość. Są nieporównywalnie prostsze i przyjemniejsze w stosowaniu, co zawdzięczają swojej budowie i sypkiej postaci. Struktura krzemionek obkurcza pory, co z punktu  widzenia pielęgnacyjnego naturalnie zmniejsza ryzyko ponownego zaczopowania ujścia gruczołu łojowego.

Od momentu odkrycia tej rewolucyjnej dla mnie metody, stwierdzenie, jakże chwytliwe i często stanowiące nadużycie - wyrolować problem - nabrało dla mnie zupełnie odmiennego znaczenia - właśnie tak działa krzemionka aplikowania na sucho podczas wykonywania tradycyjnych, zamaszystych, przylegających ruchów: pochłania zabrudzenia, wydostając je na powierzchnię w postaci drobnych i łatwo usuwalnych kuleczek, których ilość wzrasta adekwatnie do długości masażu i ilości zanieczyszczeń. Największą zaletą krzemionki jest to, że pochłania dużo i równocześnie łatwo oddaje pochłonięte i unieszkodliwione metabolity.

JAK STOSOWAĆ?

Krzemionkę aplikuję puszkiem, gąbeczką lub zbitym pędzlem na twarz aż do momentu widocznego rozbielenia, a następnie suchymi dłońmi wykonuję klasyczny masaż twarzy. Wbrew pozorom nie jest to nic trudnego - po kilku sekundach naskórek nabiera gładkiego poślizgu, zaś po kilku seriach krzemionka przechwytuje mechanicznie obecne zanieczyszczenia, tworząc coś na kształt specyficznych, wyczuwalnych pod palcami rosnących mikrogranulek. Masaż powinien być wykonywany na oczyszczonej i osuszonej skórze oraz nie winien trwać dłużej niż 15 minut, skórę po zabiegu należy oczyścić łagodnym środkiem myjącym, który spłukuje się całkowicie ze skóry i jest oparty głównie na wodzie (krzemionki tworzą zawiesiny). Kluczowa w tej całej metodzie jest sypka forma krzemionki (najlepiej sferycznej, jak najmocniej pęczniejącej, na przykład airy finish), łączenie ditlenku krzemu z bazami kremowymi lub żelowymi zapewnia efekt bardziej powierzchowny, typowy dla peelingów gommage. 

EFEKTY MASAŻY KRZEMIONKOWYCH - PRZY JAKICH PROBLEMACH SKÓRNYCH OKAŻĄ SIĘ POMOCNE.

Krzemionki znakomicie pochłaniają zanieczyszczenia tłuste, stopują ich wolnorodnikową peroksydację oraz dzięki sypkiej strukturze i punktom stycznym z keratyną - nie są obojętne wobec zmian typowo suchych, naskórkowych. Mikroziarnista struktura odrywa złogi zaskórnicze i uwydatnia je na zewnątrz, łącząc się ostentacyjnie z minerałem w postaci granulek (oczywiście część grudek to zrolowana krzemionka) - bez mechanicznych uszkodzeń i wywoływania przymieszkowego stanu zapalnego. Posuwiste ruchy dłoni doprowadzają do miejscowego ucieplenia tkanki, co pozwala na wydobycie nawet głębokich zmian grudkowych, będących mieszaniną tłuszczów, potu i zrogowaciałego naskórka.

Suchy masaż ditlenkiem krzemu sprawdza się szczególnie przy tłustych zanieczyszczeniach oraz suchych, sterczących i niezwykle irytujących zrogowaceniach, gdy nie towarzyszy im jednoczesne głębokie odwodnienie naskórka - chłonna struktura krzemionki oraz jej właściwości chemiczne pozwalają skutecznie rozpuścić obecne w kanałach mieszkowych złogi w niezwykle skuteczny, lecz i jednocześnie nietraumatyczny dla skóry sposób. To doskonała metoda na zrównoważenie okluzji w pielęgnacji. Minerał w mało inwazyjny sposób obkurcza rozszerzone pory oraz stanowi profilaktykę przed ich ponownym czopowaniem.

Delikatność i efektywność krzemionki stanowi optymalne rozwiązanie złuszczające dla skóry trądzikowej zmieniającej się zapalnie. Warto wypróbować tej metody szczególnie przy problemach skórnych związanych z rozpulchnieniem naskórka (tłuste, powierzchowne zaczopowane pory, zaskórniki zamknięte, rozszerzone pory, łojotok, comedones) oraz problemach związanych z klasycznym rogowaceniem - krzem wykazuje wysoką biozgodność z keratyną, dlatego tak efektywnie tworzy z nią związki, a następnie metabolity.

Masaże krzemionką to alternatywa masażu dla osób, którym szkodzą kosmetyki oparte na innych bazach, na przykład olejowych.

ZAGROŻENIA. 

Wynikają głównie z sypkiej formy krzemionki oraz jej specyficznego, absorpcyjnego działania - krzemionki poprzez generowane wysuszenie mogą stwarzać i nasilać objawy dehydratacji naskórka, wówczas obecny stan zapalny będzie powiązany nie tyle co z udziałem krzemionki, ale implikacjami związanymi z nadmierną utratą wody. Krzemionki, jeśli są wdychane, należą również do bezpośrednich czynników przyczyniających się do rozwoju pylicy płuc. Do typowych objawów odwodnienia należą: tkliwość, nadpobudliwość naczyniowa, swędzenie, dyskomfort, patologiczny łojotok, wyprysk toksyczny oraz niestabilność naskórkowa. Stosowanie krzemionki na skórach głęboko odwodnionych i typowo suchych może zastane objawy skórne zaostrzyć, pewnym, lecz mniej skutecznym rozwiązaniem są peelingi krzemionkowe oparte na bazach kremowych - krzemionkę można dodać do kremowego środka myjącego lub dobrze zemulgowanej bazy kremowej. Gotowym i godnym polecenia produktem tego typu jest lodówkowy peeling krzemionkowy polskiej marki Fridge.

ARTYKUŁ NIE JEST SPONSOROWANY. 

Pozdrawiam ciepło,
Ewa

96 komentarzy:

  1. Standardowe pytanie - gdzie kupić? :) bo ta z ekolorowka nie wychodzi tak znowu tanio - 35zl plus wysyłka za raptem 10gram

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem wychodzi bardzo tanio - krzemionka airy finish jest bardzo lekka, objętościowo takie 10g wypełni połowę szklanki :) Kupuję na kolorówce.

      Usuń
    2. Ewo, a z doświadczenia - na ile użyć wystarcza Ci takie 10-gramowe opakowanie? :)

      Usuń
    3. Na około pół roku, ale nie jestem miarodajnym źródłem, ponieważ krzemionki używam również jako antyperspirantu, pudru do włosów, pudru do stóp na otarcia oraz wzbogacam nią formuły kosmetyczne, a także - często robię odsypki znajomym :)

      Usuń
    4. W jaki sposób jako antyperspirantu? Sama krzemionka, czy tez z dodatkowymi składnikami?

      Usuń
    5. Ja wkraplam olejek eteryczny, aplikuję pędzlem lub puszkiem :)

      Usuń
  2. Dziękuję za ten post <3
    Lecę kupić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzemionkę wykorzystasz też jako suchy szampon, puder utrwalający, suchy antyperspirant oraz puder na otarcia do stóp - w każdej roli sprawdza się wyśmienicie. Dobrego użytkowania!

      Usuń
  3. Ewo masz może porównanie pudru matującego Laura mercier do polecanego przez Ciebie pudru shiseido? Jeżeli tak to jakie cechy sa na korzyść tego drugiego? Z góry dziękuje za odpowiedz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Laura jest o wiele gorzej zmielona i ma mocne właściwości chwytne przy dużej ciężkości pyłu, dla mnie te dwa pudry to dwa różne światy - LM wydobywa wszystko co najgorsze - osiada na włoskach, podkreśla zmarszczki, których na co dzień nie widzę, a jeszcze dodatkowo wstrętnie osiada na strukturze skóry, dając efekt pudernicy. Sheseido jest o wiele lżejszy, mocniej wygładza skórę i jest zupełnie niewidoczny. LM to idealny puder dla osób, które mają jędrną, niechropowatą, idealnie gładką cerę - jak tylko pojawiają się problemy, to jestem przekonana, że LM ostentacyjnie je podkreśli.

      Usuń
    2. Laura daje też mocniejszy, instagramowy efekt płaskiego matu, mat w wydaniu Shiseido jest bardziej gładką satyną i moim zdaniem lepiej prezentuje się w normalnym, dziennym oświetleniu.

      Usuń
  4. Ewa, czy byłabyś w stanie pomoc w lekko skomplikowanej dla lekarzy sprawie. Trenuje na siłowni 5-6 razy w tygodniu. Od tego na dekolcie, ramionach i na plecach mam takie małe krostki jak trądzik do tego zaskórniki otwarte. Przez lata wykluczyłam aby pojawiały sie one z diety, stresu, kosmetyków. Miałam w swoim życiu okresy, gdzie nie trenowałam i tych krostek nie było. Jak można temu chociaż trochę zapobiegać? Myje sie po treningu (przeważnie żelem jak do twarzy kiedyś lipikar surgras, teraz ducray, czasami czarne mydło), przebieram, ale to nie pomaga:( czy powinnam myć sie czymś specjalnym, czy smarować czymś przed treningiem? Błagam o radę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Synchroline Aknicare CB Chest Back spray? Co o czymś takim sądzisz Ewo?
      U mnie nie było, aż takich problemów ale pomogły regularne peelingi rękawicą.

      Usuń
    2. Co roku latem mam ten sam problem (niezależnie od tego, czy trenuję, czy nie). Pomaga Sudocrem, ktory wysusza te krostki. Ale jak tylko zacznę je rozdrapywać, szybko się roznoszą na całe plecy i dekolt. Zazwyczaj pod koniec lata udaje mi się wysuszyć wszystkie krostki, a zimą nie wychodzą już nowe. Może to kwestia wysokiej temperatury, potu i słońca?

      Usuń
    3. Może to uczulenie/nadwrażliwość na pot, reakcja na nadmiar sebum/pot albo po prostu wzrost DHT w mieszkach włosowych poprzez aktywność fizyczną, która naturalnie podnosi poziom adrogenów. Ja nie widzę zbytnio rozwiązania poza bardziej częstą higieną i stosowaniem izotretinoiny, która zniszczyłaby mieszki - ale to zgubne postępowanie i całkowicie pozbawione sensu.

      Usuń
    4. Ewo, zainteresowałas mnie tym wzrostem DHT wskutek aktywności fizycznej. Czyli jeśli ktoś ma nadmiar androgenów to lepiej unikać intensywnych treningów?

      Usuń
    5. Napiszę inaczej - na pewno spadek masy ciała i rozbudowywania masy mięśniowej sprzyja androgenizacji i implikacjom z tym związanym. Każdy jest inny, jest reakcje są bardzo osobnicze, natomiast faktem jest to, że testosteron poprawia insulinowrażliwość i jego wyższy poziom towarzyszy wysportowanej, smukłej sylwetce. Między innymi właśnie przez spadek androgenów i przyrost tkanki tłuszczowej panowie nabywają sporo cech damskich - dochodzi u nich wówczas do przewagi estrogenu.

      Usuń
  5. Ewa - brzmi dobrze! Tylko przy skórze szybko wysuszającej się, będzie to problematyczne

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewo a jak z działaniem na drogi oddechowe takiej krzemionki?? Przepraszam ale od razu skojarzyła mi się z eternitem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszna uwaga, tak jak tlenki mineralne, krzemionki wdychane powodują pylicę płuc oraz należą do czynników II ryzyka w rozwoju raka płuc :)

      Usuń
    2. Ło matko.
      To nie wdychać, tak?

      Usuń
    3. Tak, tak jak innych pyłów :)

      Usuń
    4. Nie brzmi to dobrze....ok to trzeba unikać wdychania, ale jak to robić masując twarz przez kilka minut ? Nie oddychać wcale ? Czy moze nie da się tego uniknąć i skończymy i tak wszyscy z pylica :) raz już próbowałam masazu i skubana pcha się do nosa nawet nie zapraszana

      Usuń
  7. Czy mozna ja stosowac rowniez na cialo? Walcze z rogowaceniem okolomieszkowym a ta krzemionka wydaje sie swietnym rozwiazaniem? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze dwa, może jeden wpis temu ktoś zapytywał Ewę o rady na pryszcze na plecach będące wynikiem masaży mięśni przykręgosłupowych.
      Ewunia poradziła temu komuś, by robić właśnie masaż krzemionką. Tzn. masażysta niech masuje te plecy ale nie olejem tylko krzemionką.

      Usuń
    2. Jak najbardziej możesz spróbować :)

      Usuń
  8. tak jak teraz mysle to zawsze kiedy uzywam podkladu mineralnego to czuje go w powietrzu, w nosie itp. Kompletnie nie wiem jak temu zapobiec, wstrzymywanie oddechu jakos mi nie wychodzi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To na mokro trzeba aplikować. O sposobach Ewa pisała kiedyś.

      Usuń
  9. Ewo, bardzo ciekawy post :) Czy myślisz, że na naczynkowej i skłonnej do rumienia skórze z zaskórnikami i okołoustnym zapaleniem skóry też sprawdzi się krzemionka?

    A przy okazji, pod poprzednim postem zapytałam o Twoje doświadczenie ze stosowaniem wit. B3 wewnętrznie (wspominałaś kiedyś, że wyleczyłaś nią depresję:)). Wiem, że to bardzo indywidualna kwestia, ale czy mogłabyś podzielić się informacją, jak długo i w jakiej dawce stosowałaś niacynę i kiedy zauważyłaś efekty? Czy suplementowałaś wtedy coś równolegle? Ja co prawda mam stwierdzoną nerwicę lękową i biorę leki z grupy SSRI, ale bardzo mnie intryguje leczenie tą witaminą i szukam alternatywy dla leków antydepresyjnych (niestety biorę już od 6 lat...) Byłabym Ci bardzo wdzięczna za odpowiedź bo szczerze podziwiam Twą rozległą wiedzę :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Galia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może, niestety, drażnić mieszki włosowe - nie sama z siebie, ale przez to, że jest sucha.

      To dużo powiedziane, by napisać, że wyleczyłam depresję samą witaminą B3, na pewno była pomocna, ale większe znaczenie, tak z perspektywy czasu, miał dla mnie rozwój osobisty i większy dystans do siebie i tego, co się dzieje w mojej głowie. Poza tym nie uważam, że jestem w 100% zdrowa pod tym względem :) Nie sądzę, by witamina B3 całkowicie wyleczyła objawy psychiatryczne, wszystko zależy od tego co je powoduje - zwiększa oczywiście odporność na stres i poprawia przekaźnictwo nerwowe, ale to wszystko. Nie odkładałabym nagle leków. Niacyna działa na skojarzone z SSRI receptory w przysadce mózgowej, dlatego trzeba być ostrożnym w jej stosowaniu, ponieważ wprowadza organizm w kliniczną hiperprolaktynemię -przyjmowanie tych dwóch środków jednocześnie musi przebiegać bardzo ostrożnie.

      Usuń
    2. Ewo, ja też przyjmuję SSRI i do tego różne energetyki z apteki. Np. Vigor, Plusszz. Mają dużo niacyny między innymi.
      Czy to znaczy, że powinnam przestać je przyjmować?

      Usuń
    3. Ewo, dziękuję serdecznie za odpowiedź! :)
      Oczywiście wiem, że nie można tych leków nagle odstawiać, tak tylko myślę przyszłościowo. Zdaję sobie sprawę, że rozwój osobisty i praca nad sobą to najważniejsze kwestie do przepracowania - chodzę na terapię i mam nadzieję, że niedługo odczuję jej efekty.
      Dziękuję, że wspomniałaś o hiperprolaktynemii, o tym nie pomyślałam!
      A czy może mogłabyś coś jeszcze polecić w kwestii wsparcia organizmu wewnętrznie w stanie przewlekłego stresu?
      Jeszcze raz dziękuję, że odpowiedziałaś na mój komentarz :)
      Pozdrawiam,
      Galia

      Usuń
  10. Czyli jak dobrze rozumiem, krzemionkę można traktować jako peeling mechaniczny? Obecnie stosuję korund wymieszany z kremem myjącym, powyższa metoda wydaje się być bardzo ciekawą alternatywą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To suchy peeling chemiczny, przy bazach kremowych i wodnych będzie peelingiem gommage, który ma znamiona peelingu mechanicznego, typowo mechaniczna byłaby krzemionka amorficzna, która jest bardziej ziarnista.

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za odpowiedź.:)

      Usuń
  11. Ewo, a ja mam pytanie odnośnie minerałów. Kupiłam sobie próbki pixie wersję botnicals i nie wiem czy formuła jest dla mnie odpowiednia. Niby po nałożeniu wygląda dobrze ale mam wrażenie, że po kilku godzinach podkład podkreśla taką jakby kaszkowatą powierzchnię mojego czoła (zaskórniki i mini pryszcze), z nosa całkiem schodzi a obok i zaraz pod nosem spływa. Na brodzie zdarza mu się zważyć. <- tam moja cera się przetluszcza. Na suchych (ale raczej dobrze nawilżonych) policzkach wygląda dobrze. Czy to oznacza, że ta formuła jest dla mnie za ciężka? Zastanawiam się jakie inne firmy mogłabym wypróbować. Wiem, że lily lolo dobrze się trzyma na przetłuszczającej się cerze ale zależałoby mi na nieco lepszym kryciu. Myślisz, że ecolore ma szansę sie sprawdzić?
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że to i kwestia niedopasowanej formuły, ale struktury twarzy, która wraz z czasem będzie podkreślana przez każdy makijaż - może spróbuj innej aplikacji - np. na mokro w tym rejonie, gąbeczką? A może utrwalaj podkład bardzo drobno zmielonym pudrem? Suche produkty osiadają i będą osiadać na nierównościach. A masz doświadczenie z innymi podkładami mineralnymi?

      Usuń
    2. Nie, nie używałam nigdy podkładów mineralnych. Jak dotąd używałam kremu bb z misshy ale bardzo czułam go na skórze i pomyślałam, że spróbuję minerałów. Mam puder bambusowy anty-UV z BU (puder bambusowy +puder jedwabny + tlenek cynku mikronizowany) - myślisz że się nada? Ewentualnie mogłabyś jakiś inny przykładowy polecić?

      Usuń
  12. Ewuniu, czy olej rycynowy tak chętnie używany do zagęszczenia rzęs a przede wszystkim do przyciemnienia ,,firanek", może zapychać kanały łzowe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i pisałam o tym wielokrotnie :)

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo. Widocznie gdzieś mi to umknęło, przepraszam.
      Pozdrawiam serdecznie :*

      Usuń
  13. Ewa mam pytanie
    Byłam u dermatologa, który stwierdził u mnie trądzik zaskórnikowy na calej twarzy, trochę na dekolcie i plecach oraz krostki takie zapalne na skórze głowy. Przepisał mi 3 miesięczna kurację antybiotykiem tetralysal oraz smarowanie twarzy na noc 2-3 razy w tygodniu epiduo żel. Mówiłam że nie jestem przekonana aby tak długo brać antybiotyk i że boję się że jak odstawie antybiotyk to nabawie się dopiero problemów ze skórą. Lekarz stwierdził że to skuteczna terapia i lek jest dobrze tolerowany i nie mam się co bać. Przed rozpoczęciem kuracji mam zrobić badania krwi, m.in. wątroby. Pomyślałam że może nie rozpocznę kuracji antybiotykiem tylko kupię epiduo i będę jego używać i może zrobić sobie raz na jakiś czas masaż krzemionką, który polecasz. Co myślisz, sam epiduo pomoże uporać mi się z zaskórnikami. Nie mam żadnych pryszczy, krostek tylko zaskórniki i mam tłusta cere, najbardziej po przebudzeniu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu nie Ewa ale zabiorę głos:
      No pewnie, spróbuj. Epiduo to mocny lek. Po co od razu brać antybiotyk?
      Moim zdaniem należy najpierw spróbować stosować środki zewnętrznie a jak nie zadziałają, to dopiero łykać świństwa. W końcu to antybiotyk.
      Zawsze są jakieś działania uboczne a poza tym w przyrodzie nic nie ginie.
      Takie metabolity ochoczo sobie spłyną z moczem do cieku a potem zanieczyszczą, jak nie wody gruntowe, to morza. Biada smakoszom ryb...

      Jak ja dostałam na dzień dobry antybiotyk, zmieniłam lekarza.

      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Widocznie lekarz ocenił że stany zapalne skóry wymagają doustnego podania antybiotyku. Czasem taka szybka reakcja pozwala uniknąć blizn, także nie demonizujcie antybiotyków. Zawsze można skonsultować się z innym dermatologiem.

      Usuń
    3. Tak jest.

      Usuń
    4. Wstrzymuję się od komentarza - muszę zobaczyć skórę i ocenić jej stan, a także poddać próbom, by ocenić siłę lub brak mechanizmów kompensacyjnych. Nie wiem z czego Twój problem wynika, dlatego moja rada może być tak samo pomocna jak i szkodliwa. Od tego jest indywidualny kontakt - nie uprawiam wróżenia z fusów, szczególnie, że połączenie tych leków, ich zupełny brak bądź też odłożenie któregoś z nich może spowodować pogorszenie stanu skóry.

      Co do powyższych komentarzy - nie wypowiadałabym się z taką pewnością bez znajomości danego przypadku, lekarz ewidentnie postępuje sztampowo i przyjmowany antybiotyk wewnętrznie wcale nie musi ograniczyć ryzyka powstawania blizn - może wręcz je zwiększać i wywołać trądzik jatrogenny. Zanim następnym razem napiszesz taki komentarz - zreflektuj trochę nad treścią, bo Twój komentarz może mieć wyjątkowo szkodliwy wpływ nie tylko na skórę, lecz również i zdrowie drugiego człowieka - tetracykliny mają szereg skutków ubocznych i nie zawsze koszty ich przyjmowania przewyższają realne korzyści. Poza tym lekarz prowadzący zwyczajnie szuka oszczędności dla placówki w której pracuje i postępuje niezgodnie z etyką lekarską oraz leczeniem schematycznym, ponieważ przed podaniem antybiotyku ma obowiązek potwierdzić słuszność swojego postępowania wszystkimi dostępnymi metodami diagnostycznymi.

      Usuń
  14. Jak często można stosować taki masaż?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy, maksymalnie 2-3 raz w miesiącu - wszystko zależy od tolerancji i indywidualnych potrzeb.

      Usuń
  15. Ewo, proszę o poradę. Stosuję wieczorem Acnederm i rano tonik z glukonolaktonem 15% z mazidła.com już niedługo będzie pół roku. Jestem zadowolona z efektów trądzik jest mniejszy, mniej zaskórników, przebarwienia jaśnieją. Czy powinnam zrobić przerwę od tej kuracji lub samego kwasu azelainowego? Jeżeli tak, to w tym czasie stosować inny kwas (jaki byłby dobry?) lub effaclar duo czy dać skórze przerwę np na miesiąc? I jeszcze jedno pytanie, jeżeli chciałabym wzmocnić działanie tej kuracji i bardziej zadziałać na przetłuszczającą się skórę i ogólnie wygładzenie twarzy to warto zastosować peelingi np. kwasem azelainowym lub jakimś innym? Jak w takim razie wkomponować peelingi do pielęgnacji? Z góry dziękuję na odpowiedź i pomoc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem w stanie pomóc bez zobaczenia skóry, nie wiem co było przewodnim problemem i z czego one wynikały, podobnie jaka była patogeneza łojotoku. Przepraszam, ale unikam spersonalizowanych porad przy tak ograniczonych informacjach - moje rady mogą być tak samo szkodliwe, jak i pomocne.

      Usuń
  16. ciekawe czy ziemia okrzemkowa (diatomit) nadaje się do takiego masażu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ziemia okrzemkowa ma inne właściwości, to krzemionka amorficzna - jej powierzchnia bardziej przypomina peeling ze skały wulkanicznej, ma również kiepskie właściwości absorpcyjne. Kluczem są krzemionki ze sferycznym, zmodyfikowanym kształtem.

      Usuń
  17. Ewo, czy mogę sobie używać tej krzemionki jako pudru matującego będąc w ciąży?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz, ciąża nie jest żadnym przeciwwskazaniem do stosowania krzemionek zewnętrznie.

      Usuń
    2. Dziękuję Ci bardzo. Pozdrawiam :)

      Usuń
  18. Świetny artykuł, jak tylko zakupię krzemionkę to na pewno wypróbuję. A jaki łagodny środek myjący mogłabyś polecić właśnie do zmycia tej krzemionki? Ja zwykle używam sylveco rumiankowego, ale czy on nie byłby zbyt agresywny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy przemyć skórę samą wodą, z którą krzemionka tworzy koloidy. Ewentualnie może być to łagodny żel o galaretkowatej lub zagęszczonej konsystencji, np. aksamitna kuracja myjąca do twarzy biały jeleń.

      Usuń
  19. a czy nada się Velvet Spheres zamiast AIRY FINISH? bo różnica w cenie kolosalna. na stronie napisane, że VS to mika połączona ze sferyczną krzemionką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można, ale opiłki miki silnie drażnią mieszki włosowe, poza tym VS to mika powlekana krzemionką, właściwości takiego surowca są odmienne od klasycznej krzemionki. Jest różnica w cenie, dlatego, że VS jest nieporównywalnie cięższa.

      Usuń
  20. Zastanawiam się co lepiej wprowadzić jesienią wspomagająco przy kuracji retinolem, czy masaż krzemionką, czy domową kawitację? Pod kątem łagodnego pozbywania się martwego naskórka z unormowanej cery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy, jeśli zanieczyszczenia są suche - kawitacja + oksydermabrazja, jeśli tłuste - bardzo dobrze mogą sprawdzić się masaże krzemionką :)

      Usuń
  21. Ewo, czy krzemionka koloidalna też jest niebezpieczna dla płuc?
    Mam środek do neutralizacji alergenów w sprayu i tam jest właśnie między innymi taka krzemionka. Ponadto hypromeloza, kwas cytrynowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bezpośrednio przy spryskiwaniu tak, dalej nie, dlatego, że koloidy krzemionki łapią alergeny i zamykają je w swoich koloidalnych, silnych wiązaniach, które osiadają silnie na powierzchniach i nie stwarzają już większego zagrożenia.

      Usuń
  22. Ewo,
    Atredermu nie ma już w aptekach. Co stosujesz/będziesz stosowała zamiast niego?
    Pozdrawiam.
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamierzam testować nowe produkty, pewnie pójdę w alternatywy retinolu i peelingi fenolowe oraz ewentualnie kwas glikolowy ;)

      Usuń
    2. Nie mogę się doczekać. Ciekawe te peelingi fenolowe, brzmią tajemniczo.

      Usuń
  23. Droga Ewo, czy możesz polecić coś do mycia oczu (DO UŻYCIA Z WODĄ) , co skutecznie zmyje mocny tusz i jednocześnie będzie łagodne dla oczu? Zależałoby mi by było w korzystnej cenie, bo takie produkty szybko się zużywają. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie świetnie sprawdza się płyn micelarny pws z synchroline :) Nie używam już niczego innego ;)

      Usuń
  24. Ewo, spotkałaś się ze stosowaniem spironolaktonu (Spironol) na trądzik wynikający z hiperandrogenizmu? A może któraś z Was Dziewczyny brała?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja brałam ale tylko w połączeniu z Androcurem, więc podejrzewam że Androcur pomógł głównie

      Usuń
    2. Tak, ale to przede wszystkim diuretyk oszczędzający potas - prowadzi do zachwiania gospodarki wodno-elektrolitowej, zwiększonego przesączania kłębuszkowego, deficytu sodu i obniżenia RR, powinien być stosowany u pacjentów, którzy przede wszystkim chorują nie na trądzik, a na nadciśnienie tętnicze.

      Usuń
    3. Anonimku, a dobrze znosiłaś takie leczenie? Androcur to chyba dość mocny lek?

      Czyli w taki wypadku bezpieczniej postawić na tabletki anty? Eh, przeraża mnie trochę fakt, że takie leczenie to żadne leczenie, bo będzie działać póki będzie się brało tabletki... Z drugiej strony zastanawiam się na ile sama zmiana diety (zakładając że do tej pory odbiegała ona od ideału) i generalnie stylu życia może pomóc w tym wypadku.

      Usuń
  25. Droga Ewo, mam do Ciebie pytanie odnośnie dziwnych zmian, które pojawiły się na mojej twarzy. Wczoraj zauważyłam, że całe czoło i skronie są usiane drobniutkimi mikroskopijnymi wypryskami, z daleka wydaje się czerwone, z bliska widać że każdy ropieje. Delikatnie swędzą. Towarzyszy temu bardzo wzmożony łojotok, czoło wyraźnie mocniej się przetłuszcza niż reszta twarzy. Wydaje mi się, że odpada uczulenie, bo czułam już wcześniej wzmożone przetłuszczanie i nierówności na czole. Mam problem z nadmiernym rogowaceniem więc podejrzewam że to to,ale nigdy nie było tego aż tak dużo. Jak to złagodzić Ewuniu? Czy od razu wybrać się do lekarza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe (choć pewności nie mam, nie widzę Twojej cery i nie jestem w stanie powiązać faktów) to rogowacenie, ale nadmierny łojotok spowodował stan zapalny - zmiany swędzą, ponieważ toksyczne działanie sebum drażni suche mieszki włosowe. Ciężko cokolwiek zaradzić, dlatego, że nie widzę Twojego przypadku. Tego typu porady moim zdaniem podlegają już konsultacjom, dlatego, że wymagają zebrania wywiadu i wizualnej prezentacji skóry -nie wiem z czego wynika ten łojotok - a może wynikać zarówno z nadmiernego wysuszenia skóry, jak i odwrotnie - natłuszczania - mechanizmy zaradcze w tych przypadkach są skrajnie odmienne od siebie. To, co mogę jedynie zalecić, to minimalna ilość produktów stosowanych na skórę w celu powlekającym (makijaż, ciężkie kremy, kremy ochronne) oraz dokładne, lecz delikatne mycie, rnie powoduje uczucia "deficytu".

      Usuń
  26. Ewo a czy do codziennego masażu twarzy shiatsu ta krzemionka się nadaje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej. To nawet jest zalecane, by fizjoterapeuci pracowali na substancjach jednoskładnikowych suchych, a nie olejach i żelach, które nie są hipoalergiczne i tak bezpieczne w stosowaniu.

      Usuń
    2. Dzięki ogromne.

      Usuń
  27. Dobry wieczór Ewo,
    Moim problemem jest bardzo sucha, skóra szczegolnie łydek. Mam hashimoto i wiem że niestety to jest przyczyną poniekąd ale chciałabym to zalagodzic. Wrastają mi włoski, skóra wygląda nieładnie. Próbowałam już masy różnych balsamow, kremów typu emolium, clarnis itd, nie wiem już czego próbować. Do mycia także stosuje produkty do skóry atopowek na wszelki wypadek. Nalozylam kilka razy produkt z mocznikiem 40% ale dalej nic. Skóra jest do tego stopnia sucha że tworzy się taka jakby powloczka której ani zluszczyc nie można ani włoski nie mogą się przez nią przebić. Bardo proszę o poradę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może glukonolakton?
      Jestem świeżo po lekturze przepisów na tonik z tym kwasem. I tam Ewcia pisze że np. na suchą skórę głowy się on nadaje. Tak więc może i na inne rejony się nada.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  28. Droga Ewo,
    Ile czasu można po otwarciu przechowywać pastę borowinową, która nie zawiera żadnych konserwantów?
    Otworzyłam dzisiaj właśnie półlitrowy słoik. Nałożyłam na twarz. Fajna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  29. Droga Ewo,
    czytając doniesienia o zwiększonym stężeniu radioaktywnego jodu na granicy Skandynawii i Rosji, przyszło mi do głowy pytanie.
    Czy ludzie, którzy mają takie np. Hashimoto lub niedoczynność tarczycy, w przypadku takich katastrof w pewnym sensie mają lepszą sytuację?
    Chodzi mi o to, że skoro mają te tarczyce niewydolne, to może nie będą przyswajały tyle tego radioaktywnego jodu z powietrza, co gruczoły zdrowych ludzi.
    Dziękuję Ci bardzo jeśli zechcesz coś odpisać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej odwrotnie, u takich osób może łatwiej dochodzić do głębokich uszkodzeń tarczycy, niewydolności narządowych i nowotworzenia komórek tarczycowych (i nie tylko). Wydolna tarczyca poradzi sobie z przejściowym, podwyższonym stężeniem jodu, osoba chora już nie.

      Usuń
    2. Bezpośrednim zagrożeniem życia jest między innymi przełom tarczycowy. Sprawna tarczyca poradzi sobie z przejściowym katabolizmem jodu.

      Usuń
    3. Bardzo dziękuję za odpowiedź, Ewuniu Droga.

      Usuń
  30. Czy jako szybki peeling chemiczny z tego linka:
    http://www.ewaszalkowska.com/2017/07/szybki-peeling-chemiczny-w-formie.html
    można pokusić się o zastosowanie kwasku cytrynowego?

    OdpowiedzUsuń
  31. Ewo, ładnie ci w nowej fryzurze (widziałam na instastories) ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Dziękuję bardzo za ten wpis Ewo! Może to nadzieja dla mnie. Od lat mam straszny wyciskania każdego zaskórnika, jest to wręcz czynność kompulsywna która ma zapewne podłoże psychiczne. Robiłam to z biegiem lat coraz częściej, doszło teraz do tego że co wieczór co najmniej pół godziny masakruję twarz w łazience. Domyślam się że im bardziej dłubię przy twarzy tym bardziej problem zaskórników się nasila.
    Zaraz robię zamówienie na krzemionkę :D Myślę że jak już nie będzie za bardzo czego wyciskać to i nawyk ciągłego gapienia się w lustro z bliska minie z czasem. Trzymaj kciuki :) Anna

    OdpowiedzUsuń
  33. Dziękuję bardzo za całą wiedzę jaką nam przekazujesz bo dzięki Tobie wprowadziłam wiele zmian odnośnie pielęgnacji cery którą całe lata źle pielęgnowała bo ślepo wierzyłam wszystkim trendom pielęgnacyjnym jakie przeczytałam, usłyszałam lub zobaczyłam w internecie. Mam takie pytanie, bo nie wiem czy dobrze wyciągam wnioski, czy masaż krzemionka poradzi sobie z usunięciem włókien łojowych? Krzemionka da radę oczyścić tak głęboko zapchane pory skóry?

    OdpowiedzUsuń
  34. A u mnie się to nie sprawdziła. Po prostu nie działo. To samo u siostry. Zaskórniki u mnie są powierzchowne bo spowodowane rogowaceniem. Prze lato ze zdwojoną siła. Rano ich nie ma, wieczorem już są, nawet całkiem spore, łatwo można je wycisnąć. Kilkukrotnie przeczytałam post bo myślałam, że robię to źle, ale niestety to po prostu nie działa. Masażem złuszczę tylko naskórek, który i tak nie schodzi w całości. Ale treść zaskórników nie przyczepia się do krzemionki, a zamówiłam tą co polecasz.

    OdpowiedzUsuń

Super, że jesteś! 👍👍👍

Jeśli komentujesz - podpisz się. Zwracam się tak jak Ty, do konkretnej osoby. Postaram się odpowiedzieć na Twój komentarz w przeciągu kilku, najbliższych dni.

Jeśli tracisz wiarę i wymagasz kompleksowej pomocy i opieki - napisz do mnie (mademoiselleeve@wp.pl), oferuję najwyższą i najbardziej profesjonalną jakość usługi w zakresie prawidłowej pielęgnacji. Nie udzielam rozbudowanych porad ani nie polecam konkretnych produktów w sekcji komentarzy - obejmuje go zakres moich odpłatnych usług.

Proszę nie umieszczać analiz składu - w sieci istnieją specjalne narzędzia, które wykonają to zarówno za Ciebie, jak i za mnie.

Proszę o niereklamowanie się na moim blogu. Reklama w tym miejscu jest płatna oraz stosownie oznaczana, a każdy jej nieopłacony i nieskonsultowany przejaw będzie skrupulatnie moderowany.

Artykuły sponsorowane na moim blogu mają dokładne oznaczenia - jeżeli taka informacja nie znajduje się na końcu artykułu, produkty, testy kosmetyków, zdjęcia oraz opracowanie tekstu pochłonęły jedynie moje własne zasoby finansowe i czas.

Pamiętaj, że umieszczenie komentarza to świadoma akceptacja regulaminu - jeśli zostaje on naruszony - podlega moderacji administratora. Nie tłumaczę się dlaczego - bądźmy tutaj dla siebie ludzcy.

Cześć!